Puszczany rok temu na Era Nowe Horyzonty w adekwatnie zatytułowanym bloku "Nocne szaleństwo", bardzo udany thriller Richarda Franklina należy do tzw. Ozploitation, odnogi australijskiej nowej fali, która w latach 70-tych i 80-tych zyskała sporego rozgłosu na świecie za sprawą filmów Petera Weira czy Philipa Noyce'a. Nurt ozploitation, tak jak amerykański exploitation inspirował się wszystkim, co kultura wysoka uznawała za niesmaczne i tandetne, ale nie posuwał się aż tak daleko w przemocy i wyuzdaniu. Stawiając na mniej szokujące doświadczenia dostarczał podobny poziom dobrej zabawy z przymrużeniem oka, czego przykładem jest opisywany film. "Niebezpieczna gra" to połączenie dwóch konwencji - filmu drogi z thrillerem - w duchu Hitchcocka, któremu reżyser zresztą jawnie składa hołd. Historia nie jest zbytnio skomplikowana. Stacy Keach gra kierowcę tira Patricka Quida, który przemierzając kraj z zamrożonym mięsem w kontenerze i swoim psem rasy dingo przypadkowo nat...
Blog filmowo-muzyczny