Podsumowanie magazynu Spin zaczyna się niezbyt ciekawie, ale dalej jest co raz lepiej, a numer jeden w kontekście ważności wybrali mądrze. Jeśli miałbym wybierać między tym podsumowaniem roku, a Q, to bez wahania biorę Spin. Teraz tylko czekam, aż udostępnią faworytów Rolling Stone'a i będę spełniony :)
Podsumowanie magazynu Spin zaczyna się niezbyt ciekawie, ale dalej jest co raz lepiej, a numer jeden w kontekście ważności wybrali mądrze. Jeśli miałbym wybierać między tym podsumowaniem roku, a Q, to bez wahania biorę Spin. Teraz tylko czekam, aż udostępnią faworytów Rolling Stone'a i będę spełniony :)
Komentarze
Prześlij komentarz