Przejdź do głównej zawartości

Mrok prawie tak smaczny jak holenderski ser


The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble, Here Be Dragons, rok 2009

Drugi album tej holenderskiej formacji wędrującej pomiędzy nu jazzem, dark ambientem i trip-hopem to jeden z przyjemniejszych, jakie było mi dane usłyszeć w tym roku. Już pierwszy utwór na nim, "Lead Squid" dobrze sygnalizuje intrygujące dźwięki jakie czekają na słuchacza. W tym wypadku z pogranicza Massive Attack, gdzie po czterech minutach ładny, nałożony na siebie głos Charlotte Cegarry wprowadza nas w enigmatyczny świat grupy, a tą błogość następnie doskonale przerywają agresywne trąbki. I to co dalej się dzieje, mniej więcej jest utrzymane w tym fasonie. A dzieje się niemało. Mamy coś w stylu Bohren & Der Club Of Gore z większym akcentem na trip-hop i bardziej rozbudowanym instrumentarium; momentami coś z poczynań Ulvera z "Blood Inside", a w utworze "Embers" grupa kręci się nawet gdzieś koło podwórka Portishead, w którym wokalistka niesłychanie przypomina manierę Beth. Mądre wykorzystanie tych inspiracji pozwoliły grupie nagrać bardzo relaksujące dzieło, sprawdzające się szczególnie dobrze w nocy. Jak widać, mrok też może być apetyczny.
♫♫½

Komentarze

  1. Przyjacielu, to właśnie mrok smak nadaje.

    ah i dzięki za recenzję. nie jestem ostatnio na czasie a czegoś nowego mi trzeba.

    pomyślności

    OdpowiedzUsuń
  2. No racja z tym mrokiem :) Sam jestem zwolennikiem klimatów ciążących w tą stronę. Miło mi, że recenzja się do czegoś przydała. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ulubione horrory z lat 2000-2009

Dawno nie robiłem żadnej listy, więc dla odmiany wrzucam krótką z umiłowanymi horrorami z poprzedniej dekady. Nie był to okres szczególnie udany dla tego gatunku, więc niestety wyboru sporego nie miałem (albo nie dotarłem do skrytych perełek). Wyjaśnia to np. obecność na mojej liście filmu rodzaju "The Host", w połowie dramatu, w połowie horroru. Z tą klasyfikacją gatunkową to nie była taka prosta sprawa, ale gdy zestawiłem go z "Taxidermią" czy "Głodem miłości", dziełami również kategoryzowanymi jako horrory, wydał mi się zdecydowanie bardziej trafnym wyborem. The Host: Potwór, reż. Bong Joon-ho, rok 2006 Jak wyjaśniałem pokrótce we wstępie, jeden z paru filmów na liście, który nie jest czysty gatunkowo. Reżyser pomysłowo przemiela nurt Monster Movie przez społeczno-rodzinny dramat, wstrząsająco obrazując widzowi, że to własny rząd wydaje się bardziej przerażający niż ogromna, zmutowana ryba. Tak oryginalne, wciągające, a nawet niekiedy przej

ULUBIONE FILMY - MOJE I ZNAJOMYCH

Niemal 11 lat temu na wzór rankingu "Sight & Sound" stworzyłem listę swoich 10 ulubionych filmów. Teraz postanowiłem to zrobić znowu, by przekonać się, jak bardzo zmienił się mój gust. Okazało się, że zaledwie jedna pozycja z tamtego zestawienia dała radę się utrzymać . Co ciekawe, cztery filmy, które wtedy ostatecznie pominąłem (wspomniałem o nich w opisie) znalazły drogę do mojej topki. To pozostawia nam pięć zupełnie nowych tytułów.  W przeciwieństwie do tamtego wpisu z ulubionymi filmami ten jest sto razy ciekawszy, bo postanowiłem zaprosić do zabawy część znajomych. Dzięki temu mamy tutaj piękną różnorodność - przednie filmy gatunkowe, ostry arthouse, sprawdzony kanon czy kino tak złe, że aż dobre.  W ramach wyjaśnienia dodam, że zamieszczone tu listy (poza jednym wyjątkiem) na samym początku zawierają pozycję, która jest ceniona szczególnie wysoko przez uczestników zabawy. Specjalnie użyłem koloru czerwonego, pogrubienia i większej czcionki, żeby jeszcze bardziej to

Najlepsze horrory 2010-2019 (work in progress)

Poprzednią listę pierwszej  dekady  XXI wieku miałem wówczas nierozszerzoną, stąd pozycje, które się tam znalazły (pomijając top 11) nie do końca jeszcze oddawały pełen ogląd. Trochę rzeczy zobaczyłem później, ale takie są prawidła list - jest to zabawa bez końca. Horrory z lat 2010-2019 staram się śledzić uważniej, ale na pewno coś pominąłem. Myślę jednak, że dana lista dość dobrze oddaje to, co mi się podobało. Rzecz jasna nie każda pozycja jest tu czystym horrorem, ale nie oznacza to, że nie zawiera elementów charakterystycznych dla tego gatunku. Skala gwiazdkowa: trzy gwiazdki to film świetny, dwie – bardzo dobry, jedna – dobry. Sweetheart (Jd Dillard, 2019)   ★ Ekstaza (Joe Begos, 2019)  ★ Zombi Child (Bertrand Bonello, 2019)  ★ ★ ★   The Lighthouse (Robert Eggers, 2019)   ★ ★ ★ Midsommar. W biały dzień (Ari Aster, 2019)  ★ ★ ★ Mandy (Panos Cosmatos, 2018)  ★ In Fabric (Peter Strickland, 2018)  ★ ★ ★ Possum (Matthew Holness